Zróbmy sobie przysługę i przestańmy mówić „Sto lat” na Facebooku

Jest tylko jedna rzecz gorsza niż ukończenie 25 lat: przeglądanie i odpowiadanie na mnóstwo banalnych wiadomości urodzinowych na twojej tablicy na Facebooku (eee - oś czasu, cokolwiek). To nie jest hiperbola; przynajmniej dla mnie bardziej onieśmielające nawet niż oficjalne osiągnięcie połowy dwudziestki jest w rzeczywistości brodzenie przez dziesiątki życzeń „wszystkiego najlepszego z okazji urodzin” od pół-obcych ludzi, których prawie nie pamiętam. Oto rozwiązanie, które proponuję dla naszych zbiorowych obecności w mediach społecznościowych w przyszłości: zgódźmy się całkowicie przestać życzyć ludziom „wszystkiego najlepszego” na Facebooku. Pinky przysięgam? Na pewno.
Nie chodzi o to, że nie lubię dobrych życzeń urodzinowych lub obchodów, chociaż może się to zmienić od tego roku, kiedy skończę 25 lat w sierpniu, ale rok po roku tego samego nudnego „wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!” Zaśmiecanie mojej ściany wymyka się spod kontroli. Pozwólcie, że zakwalifikuję nasz pakt kilkoma zastrzeżeniami: nie życzcie komuś wszystkiego najlepszego z okazji urodzin na Facebooku, chyba że jest to a) kreatywne i osobiste, b) przejście do nadrobienia zaległości, lub c) jedna z wielu wiadomości, które mu wyślecie lub ją przez cały dzień, ponieważ jesteś jednym z tych nadętych przyjaciół z obsesją na punkcie urodzin. To brzmi właściwie, aby zadowolić większość ludzi.
Kiedy Facebook po raz pierwszy pojawił się w naszym życiu, przypominając codziennie o urodzinach naszych przyjaciół, był to dar niebios, całkowite objawienie. Nie musieliśmy już poświęcać pamięci tych wielu dni wypełnionych ciastem świętowania. Dopóki byliśmy połączeni na Facebooku, nie było łatwo życzyć wszystkim wszystkiego najlepszego z prostą wiadomością, aby dać im znać, że o nich myślisz. W rzeczywistości było to prawie niegrzeczne, aby tego nie robić.
„… Gdybyś miał napisać„ wszystkiego najlepszego z okazji urodzin ”na czyjejś ścianie bez pogłębiania rozmowy, prawdopodobnie mógłbyś to po prostu pominąć.”To było fajne przez chwilę, nie zamierzam kłamać - ten krótki okres, w którym można było wysyłać ludziom wirtualne prezenty (urocze i kolekcjonerskie grafiki) ze sklepu z upominkami, był niesamowity, ale potem to funkcja zniknęła , tylko do zastąpienia prawdziwymi prezentami z Facebooka (których prawie nikt nie używał), więc to też jest przydrożne 12 sierpnia . Zresztą wydaje się, że podobnie jak w przypadku większości udogodnień, powitania zaczęły być leniwe i powtarzalne. Nie musieli już pamiętać twoich urodzin (lub ciebie); wystarczyło napisać ogólną wiadomość na twojej ścianie, gdy mała czerwona flaga i wyskakujące okienko im to nakazały.
jak sprawić, by kobieta czuła się bezpiecznie w związku
Minęło 10 lat i jestem zmęczony corocznym przypomnieniem mojego ciągłego starzenia się, zwłaszcza gdy wszystkie przesłania są takie same. Dlatego myślę, że najwyższy czas, aby zrezygnować z „wszystkiego najlepszego z okazji urodzin”. Dla tak wielu ludzi kontynuowanie pisania „wszystkiego najlepszego z okazji urodzin” dosłownie na ścianach wszystkich znajomych - nawet tych, z którymi już nawet nie rozmawiają lub z którymi nie chcą rozmawiać - jest wynikiem przyzwyczajenia. Czują, że powinni uczcić urodziny, ponieważ to takie proste, ale nie mają nic istotnego do powiedzenia. W tym przypadku wygoda rodzi nadpodaż i niewielki popyt: im więcej „szczęśliwych urodzin” znajduje się na ścianie, tym są one mniej wartościowe. Facebook nawet łączy je w grupy (doskonale wiedząc, że wszystkie są takie same), co utrudnia czytanie poszczególnych wiadomości. Przypuszczam, że zawsze możesz usunąć te osoby ze swojej listy znajomych, ale to wymaga wysiłku, a to nie jest tak, jakbyś chciał odciąć czas na stałe; po prostu chcesz zatrzymać szaleństwo urodzinowe.
Poza tym, gdybyś miał napisać „wszystkiego najlepszego z okazji urodzin” na czyjejś ścianie bez pogłębiania rozmowy, prawdopodobnie mógłbyś po prostu to pominąć. Urodzinowy facet lub dziewczyna prawdopodobnie by tego nie zauważył, a Ty po prostu piszesz wiadomość, która zostanie przefiltrowana w wiecznie nieprzeczytaną urodzinową otchłań. Więc po co w ogóle zawracać sobie głowę?
Mówisz, że niektórzy ludzie zapisują, ile osób życzy im wszystkiego najlepszego z okazji urodzin i używają tej liczby jako wskaźnika ich względnej popularności. Jeśli to ty, proponuję spędzić trochę więcej czasu na igraszkach w prawdziwym świecie. Jeśli bardziej zależy Ci na ilości niż jakości, są poważniejsze kwestie, które powinniśmy omówić.
Co prowadzi mnie do następnego punktu. Dla twoich prawdziwych przyjaciół, tych, którzy się liczą, zrób coś bardziej rozważnego niż zwykłe pisanie na ścianie. Jest tak wiele innych rynków zbytu, które wymagają odrobinę więcej wysiłku, ale mają ogromny i niezapomniany wpływ. Zrób wszystko, aby napisać do nich SMS-a, napisać e-maila, wysłać kartkę, zadzwonić do nich (nie daj Boże) lub, jeśli możesz, spędzić czas osobiście.
I odwrotnie, jeśli jesteś po stronie otrzymującej, ci, którzy wychodzą poza to, są twoimi prawdziwymi przyjaciółmi. Zróbmy to samo dla nich i zróbmy z tego cnotliwy cykl epickich urodzin.
jak przejść od przyjaciół do kochanków
Jeśli chodzi o mnie, w tym roku ukryłem swoje nadchodzące urodziny przed Facebookiem, aby uniknąć nadmiaru wiadomości. Ci, którzy wykraczają poza to bez przypomnienia, które będę wiedzieć, to prawdziwie niebieskie BFFS, które mają znaczenie. A ci, których wciąż uważam za przyjaciół, ale i tak zapominam, rozpaczliwie muszą zainwestować w stworzenie dokładnego kalendarza Google.
Przeczytaj to: Happy Birthday; Nikt cię nie kocha Przeczytaj to: Decydowanie, komu życzyć wszystkiego najlepszego na Facebooku Przeczytaj to: Dlaczego nie powinieneś mieć swoich urodzin w barze